Trasa rowerowa ok. 27km. Rozpoczynamy w centrum Konina, dalej jedziemy ścieżką rowerową wzdłuż ulicy kolejowej. Przed wiaduktem skręcamy w prawo i wzdłuż ślimaka wjeżdżamy na ulicę Przemysłową. Kierujemy się na wiadukt. Jadąc ulicą Przemysłową mijamy nietypowy kościół i V osiedle po prawej stronie. Po naszej lewej widzimy straż pożarną oraz w oddali osiedle Zatorze. Początek trasy jest bardzo przyjemny bo jedziemy z górki. Dalej mijamy były budynek, niegdyś prężnie działającej firmy produkującej odzież. Kolejny etap podróży to bardzo długa prosta. Wjeżdżamy w teren przemysłowy miasta. Mijamy wiele zakładów działających w mieście. Po około 7km dojeżdżamy do Elektrowni Konin, którą zresztą widzimy już z daleka. Jadąc dalej prosto mijalibyśmy jeziora, pątnowskie oraz gosławickie, ale nie dziś. W Gosławicach skręcamy drugim wjazdem (tunelem - nad którym znajduje się kolej łącząca kopalnię z elektrownią). Po wjeździe na osiedle Gosławice po około 500m możemy zrobić krótką przerwę i kierując się w prawą stronę dotrzeć do Muzeum w Gosławicach, oraz podziwiać widok ze skaraju jeziora na drugą elektorownię - Pątnowską. Jadąc dalej nasze oko cały czas będzie oglądać elektrownię oraz jezioro, aż dojedziemy do małego lasu. Wzdłuż niego miniemy zbiornik wody, który odziela ulica którą jedziemy. W wieruszewie po około 10,5km skrecamy w prawo by nie dojechać do ruchliwej drogi w Woli Łaszczowej. Kierujemy się na Władzimirów. Tutaj tylko kawałek z górki i jesteśmy w lasach bieniszewski
(UWAGA!!! Bardzo stroma góra). Więc uważamy gdyż pierwszym skrętem w lewo musimy wjechać w las (ok. 13km - Bieniszew). Na 15km możemy zwiedzić Klasztor Kamedułów lub kawałek dalej malownicze Jezioro Skąpe. Kolejne 2km będziemy jechać lasem (tutaj najlepiej trzymać się głównej drogi), aż dojedziemy do rozwidlenia. Na rozwidleniu jedziemy w lewo aż do Sokółek, Bielawy, Posady. Po drodze zróżnicowana architektura domków jednorodzinnych nie jednokrotnie przykuje naszą uwagę. W Posadzie wyjeżdżamy na ulicę Kleczewską która zaprowadzi nas do Konina. Jadąc wzdłuż dojedziemy do wiaduktu, który będzie lekkim etapem górskim :). Na rondzie przy nowej przeprawie przez Wartę skręcamy w lewo i dalej dworcową wracamy do punktu startowego.